Jerzy pół roku temu przeszedł na emeryturę, kończąc udaną karierę inżyniera. Nigdy się nie ożenił i ma za sobą kilka nieformalnych związków. Na emeryturze mężczyznę dopadła samotność. Całe życie miał wokół siebie ludzi i teraz czuje pustkę. Zaczepia w parku Zofię, którą często widuje z roczną wnuczką Wiktorią. Między Jerzym a Zofią od początku jest zrozumienie, chemia i obustronne pragnienie miłości. Jurek organizuje wspólne wyjścia, jednak denerwuje go, że Zofia ciągle opiekuje się Wiktorią. Kobieta tłumaczy to tym, że jej córka Ola dużo wyjeżdża służbowo, a zięć pracuje zagranicą. Gdy kolejny raz Zofia nie może wyjść wieczorem, Jerzy ma pretensje do jej córki i sugeruje, że mogłaby zatrudnić opiekunkę, zamiast wysługiwać się matką, która ma przecież prawo do własnego życia. Gdy Zofia dostaje ataku wyrostka i trafia do szpitala, prosi Jerzego o opiekę nad Wiktorią, bo Ola jest w kolejnej podróży służbowej. Czy mężczyzna zdecyduje się na związek z babcią?