Relacja Julii i Millera dalej pozostaje niezręczna. Julia uważa, że bardziej potrzebują siebie jako przyjaciół. W domu Żurawska trafia na niezapłacone rachunki za prąd, dziewczyny nie pamiętały o wszystkim. Julia obserwuje ze smutkiem rodzinną scenkę z Andrzejem w roli głównej. Nie stoi to jednak na przeszkodzie, by zażądała od niego rozwodu.
Rzecznik dyscyplinarny nie ma dla Julii dobrych wieści, kara za hejty jest wysoka, przerasta ona nawet Wiktora. Ku jej niezadowoleniu, wspomina on o Lence. Mówi też, że kancelaria organizuje bankiet w celu pozyskania środków – są na skraju bankructwa. Miller próbuje pomóc Julii, szuka przyjaciela Miśka. W tym samym czasie nakrywa Miśka i Paulę w jego samochodzie. Stawia jej ultimatum, albo ona powie prawdę matce, albo on.
W kancelarii Ada wyjawia Julii, że tak samo jak inni pracownicy, dostała propozycję innej pracy. Żurawska proponuje ją Wiktorowi jako przedstawiciel w Sądzie. Madej ma za złe Julii, że wyparowała Andrzejowi o rozwodzie, to komplikuje jego plany. Proponuje jej wyjazd z córkami w celu ocieplenia relacji.
Ewa pomaga Julii spotkać się z Jóźwiakiem w zakładzie psychiatrycznym, ten jednak nie jest skłonny do rozmowy, obraża ją i rzuca kartką w twarz. W klubie Tabu, Miller znajduje Tymona i atakuje, chce wyciągnąć z niego informacje. Udaje mu się, przyjeżdża do Julii i przekazuje dobre wieści, Kinga rzeczywiście ponosi winę w sprawie Jóźwiaka. Okazuje się, że Andrzej ma nowego obrońcę – Litwina. Ten zarzuca jej przemoc nad dziećmi. Julia ma pretensje do Wiktora, który wyjawił mu jej sekrety.