Julia ma coraz większe kłopoty w związku z podejrzeniami Prokuratorki Gabrieli. Widząc, co się dzieje, Miller daje Żurawskiej fałszywe alibi na noc, kiedy zdarzył się wypadek. Byli wtedy razem. Wściekła Gabriela odsuwa Millera od śledztwa. Julia nie chce, żeby dla niej kłamał. Ale Miller wyznaje jej, co do niej czuje.
Kinga odnajduje się na SOR innego szpitala. Wydaje się splątana, podaje nazwisko przyjaciółki Hanki, jako swoje. Zaalarmowana Hanka, która jest również znajomą Andrzeja przychodzi do Kingi. Ona jednak zastrzegła, że nie chce go widzieć. Żurawski rozpacza, boi się o dziecko… Czy Kinga jest wariatką?
Andrzej namawia do współpracy zapatrzoną w niego Hankę, która przyjaźni się z Kingą. Kobieta z początku ma wątpliwości, czy badanie psychiatryczne nie wystraszy Kingi, ale manipulacje Andrzeja przynoszą w końcu zamierzony przez niego skutek. Hanka zaczyna wątpić w poczytalność niczego nieświadomej Kingi.
Andrzej i Julia stają przeciwko sobie w sprawie klienta, którego reprezentuje Julia. To rezydent ginekologii, oskarżony o to, że zbyt późno podjął decyzję o cesarskim cięciu, w wyniku czego noworodek zmarł. Okazuje się, że Andrzej opiniował tę sprawę kiedyś jako biegły. Julia dyskredytuje jednak tę opinię ze względu na to, że byli małżeństwem. Nie jest to czyste zagranie…