Pacjentką doktor Dominiki Gajdy jest 12 latka, która ma zespół wstrząsu toksycznego. Ojciec pacjentki nie umie z nią rozmawiać o jej problemach, więc prosi o to swoją narzeczoną. Nie wie, że kobieta nienawidzi dziewczynki i przy każdej okazji obśmiewa ją. Tymczasem na SOR trafia 37-latek. Mężczyzna jest uzależniony od grania na komputerze i po 22 godzinach ciągłego grania nagle bardzo źle się poczuł. Kiedy jego stan się pogarsza obiecuje żonie, że przestanie grać. Długo jednak nie wytrzymuje. Zapatrzony w niego syn wykrada dla niego komputer, by mógł dokończyć rozpoczęty maraton gier.