Pacjentem ordynatora oddziału, dr Piotra Wójtowicza, jest młody robotnik, który złamał sobie rękę. Do szpitala przyprowadza go znajoma, która jest w nim zakochana. Chłopak ma nadzieję, że lekarze szybko mu pomogą i będzie mógł wrócić do pracy. Obawia się reakcji swojego szefa. Na dodatek, żona właściciela fabryki, w której pracuje pacjent, próbuje go uwieść!
Do szpitala trafia 24-letni Adam Habrat, który chciał okraść osiedlowy warzywniak. Chłopak zagroził właścicielowi warzywniaka plastikowym pistoletem, ale ten zorientował się, że to atrapa. Wtedy niedoszły rabuś zaczął uciekać, wpadł na szybę w drzwiach i zranił się w nogę. Okazuje się, że po śmierci ojca chłopak ma na swoim utrzymaniu całą rodzinę…