Karetka pogotowia przywozi do szpitala Witolda Krańca – ojca pięciorga dzieci, który został porażony prądem i ma poparzoną nogę. Mężczyzna jest jedynym żywicielem rodziny. Jego żona obawia się, że przez pobyt w szpitalu mężczyzna straci pracę, a sytuacja finansowa rodziny pogorszy się jeszcze bardziej. W międzyczasie Milena Słotnicka przywozi do szpitala swoją córkę Julkę, która zasłabła w domu. Dziewczyna kiedyś chorowała na anoreksję i matka podejrzewa, że nastąpił nawrót choroby…