Karetka przywozi do szpitala pięćdziesięcioletniego Grzegorza Kanię. Jego żona odkryła, że mężczyzna ją zdradza, więc podała mu leki uspokajające, przywiązała do łóżka i żyletką odcięła jedno jądro. Stan pacjenta jest bardzo poważny. Przyjmuje go ordynator oddziału, dr Piotr Wójtowicz. Świadkiem zdarzenia był młodszy syn okaleczonego. Załamana psychicznie kobieta wykastrowała męża, bo ten notorycznie ją zdradzał. Synowie są przerażeni, kiedy ich matka przychodzi do szpitala. Dociera do nich, że kobieta jest chora psychicznie. Do szpitala zgłasza się 30-letnia Monika Gałkowska, którą od dwóch dni bardzo boli brzuch i ma wysoką gorączkę. Nie pomagają jej żadne leki, więc zdecydowała się przyjść na oddział ratunkowy.