36-letni Maciej Kania jest oskarżony o zabójstwo kochanka swojej żony Anny (32). Maciej od dłuższego czasu podejrzewał, że żona go zdradza.
Wynajął detektywa, który szybko dostarczył mu jednoznaczne dowody. Wściekły mężczyzna pojechał do pracy żony, zrobił jej awanturę, uderzył ją, po czym udał się do podwarszawskiego domu jej kochanka Jarosława (+42). Ponieważ obaj mężczyźni pracowali w branży reklamowej, kiedyś nawet w jednej firmie, Maciej znał też adres ofiary. Prokurator twierdzi, że Maciej pobił go, a następnie w szale zazdrości udusił i uciekł z miejsca zdarzenia. Oskarżony nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że tylko pobił kochanka żony, a kiedy wychodził mężczyzna żył. Obrona podnosi fakt, że ofierze ukradziono, portfel, telefon, drogiego laptopa – zatem wygląda to na napad rabunkowy, a tych rzeczy nigdy nie znaleziono u oskarżonego. Prokurator uważa to za chęć zmylenia tropu. Rozprawę przerywa szokująca wiadomość, że rano przed rozprawą ktoś próbował posłużyć się zablokowaną kartą kredytową nieżyjącego Jarosława. Rozprawa zostaje przerwana do wyjaśnienia okoliczności.
Program obejrzysz na platformie VOD player.pl.