Agata nie odpuszcza sprawy zamordowanego w tajemniczych okolicznościach Biłgorajskiego. Jest zaniepokojona nowym odkryciem – z fabryką, w której pracował Biłgorajski, miał konszachty Hubert. Niespodziewanie fabryka płonie. Przybysz zaczyna podejrzewać, że sprawy morderstwa i pożaru łączą się ze sobą. Nie wtajemniczając Dębskiego w swoje plany, zaczyna podążać tropem, objętego programem ochrony świadków, Huberta. Prosi Okońską o spotkanie z nim. Oprócz tego Agata podejmuje się nietypowej sprawy – reprezentuje Aleksa, 19-latka, który walczy w sądzie o opiekę nad swoim niepełnoletnim bratem. Dorota urządza się z powrotem w Warszawie. Z werwą i zaangażowaniem wraca na wokandę. Jej klientem jest kompozytor, który użyczył swój utwór koledze po fachu, a ten z kolei wykorzystał go w zdumiewający sposób.