W kancelarii pojawia się Izabela – dawna patronka Agaty z czasów studiów. Przychodzi do swojej podopiecznej po latach, prosić by ta zgodziła się bronić jej siostrzeńca, który został oskarżony o potrącenie kobiety i pozostawienie jej nieprzytomnej na miejscu wypadku. Chłopak przyznaje, że potrącił kobietę, ale utrzymuje, że zatrzymał się i sprawdził, czy nic jej się nie stało. Odjechał zostawiając kobietę przytomną i zapewniającą go, że nic jej nie jest. Tymczasem trwają przygotowania się do nadchodzącego dorocznego balu adwokatów. Dorota zamawia sukienkę, Dębski próbuje wymigać się od pójścia z Okońską, a Agata jest zbyt pochłonięta pracą by myśleć o balu. W efekcie oboje lądują na imprezie bez partnerów. Gdy wieczór zaczyna rozwijać się całkiem przyjemnie, nastrój psuje pojawienie się zazdrosnej Okońskiej. Czy bal skończy się awanturą?