Agata dostaje wezwanie do sądu. Ma zeznawać w roli świadka na rozprawie Huberta. Jest podenerwowana, chce iść do Okońskiej, by dowiedzieć się, jak dokładnie brzmią zarzuty i czy w jakim zakresie sprawa dotyczą jej samej. Martwi się, że przez nią kancelaria znów będzie miała kłopoty. Dębski jej to odradza. Równocześnie, próbuje dowiedzieć się czegoś na własną rękę. Agata prowadzi sprawę młodego mężczyzny oskarżonego o włamanie do mieszkania ochroniarza pracującego na strzeżonym osiedlu, na którym mieszka. Dorota rozważa propozycję pracy z koncernu ubezpieczeniowego. Oferta jest kusząca, ale Dorota ją odrzuca. W odpowiedzi otrzymuje jeszcze lepsze warunki.