Po całodniowych walkach urządzonych w mieście przez pseudokibiców, rusza sąd 24-godzinny. Agata jest wezwana do obrony Wiktora (Łukasz Garlicki), jednego z mężczyzn oskarżonych o udział w napadzie na sklep jubilerski. W sądzie spotyka Dębskiego, który – jak się okazuje – reprezentuje człowieka poszkodowanego w wyniku tej napaści – Radka (Michał Grzybowski). Radek jednak też nie jest bez winy. Jeden z pobitych przez niego napastników, młody chłopak, walczy o życie w szpitalu. Jego stan jest krytyczny. Gdy sytuacja wydaje się już wystarczająco skomplikowana, okazuje się, że panowie są także przyrodnimi braćmi. Z tym, że żaden nie przyznaje się do drugiego… Dorota przeżywa dalszy ciąg swoich życiowych rozterek. Podczas spotkania z koleżankami ze studiów czuje się niezręcznie, ma z nimi mało wspólnych tematów. W dodatku musi wyjść w trakcie spotkania, gdyż Wojtek nie może poradzić sobie z Filipem. Po powrocie do domu Dorota dostaje niepokojących bóli. Rano, Agata wraca do mieszkania Maćka. Zostawiła telefon. Maciek wychodzi do pracy, ale proponuje jej, żeby została i odpoczęła. Agata bierze prysznic i przeszukuje szafę Maćka, chcąc znaleźć czysty ręcznik. Gdy wyjmuje ręcznik, z szafy wypada pudełeczko z pierścionkiem…