Marcin (40) niespodziewanie oświadcza swojej żonie, Ewelinie (39), że chce rozwodu. Mężczyzna uważa, że od dawna nie układa się między nimi i rozwód będzie najlepszym rozwiązaniem. Ewelina jest w szoku, nie chce słyszeć o rozstaniu. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że para ma syna, Bartka (14). Marcin trwa jednak przy swojej decyzji i postanawia się wyprowadzić. W dniu wyprowadzki Ewelina zaczyna dostawać wiadomości od tajemniczego stalkera. Kobieta załamuje się i błaga Marcina, żeby jej nie zostawiał. Marcin zgadza się odłożyć wyprowadzkę. Jego siostra, Iga (35), zaczyna podejrzewać, że Ewelina wymyśliła sobie stalkera, żeby zatrzymać Marcina przy sobie. Ponieważ Ewelina nie chce zawiadomić policji, Marcin postanawia wynająć prywatnego detektywa. Ten szybko ustala podejrzanego, Waldka (45), którego Ewelina jakiś czas temu zwolniła z pracy. Podczas konfrontacji Waldek atakuje Marcina i ucieka, wkrótce jednak zostaje złapany i trafia do aresztu. Ponieważ wszystko wskazuje na to, że to on stalkował Ewelinę, Marcin uznaje, że jego żonie nic nie grozi i postanawia wreszcie się wyprowadzić. To prowadzi do wybuchu Bartka, który nie rozumie, dlaczego Marcin dalej dąży do rozwodu. Następnego dnia Ewelina znowu otrzymuje wiadomości od stalkera. Do Marcina dociera, że może to być sprawka jego syna, który w ten sposób, chce nakłonić go do zrezygnowania z rozwodu…