Życie Zosi (28) i Jurka (33) od niedawna kręci się wokół czteromiesięcznej Julki. Młodym rodzicom trudno wszystko zorganizować, w ich domu panuje bałagan, a Zosia jest przemęczona. W środek tego chaosu przyjeżdża w odwiedziny mama Jurka, Ania (62). Mieszka w innym mieście, przyjechała na kilka dni, chętnie pomoże młodym, bo widać, że sobie nie radzą. Zosia stara się być miła dla teściowej, ale Ania od razu wprowadza swoje porządki, rządzi się i Zosia szybko ma tego dość. Kłóci się z teściową i mówi jej, że ma wracać do siebie: od jej pomocy woli święty spokój. Ania zaczyna płakać i wyznaje jej, że prawdziwym powodem, dla którego przyjechała, jest samotność. Ania jest wdową. Przez jakiś czas spotykała się z Piotrem, ale rozstali się i Ania ma złamane serce. Prosi, by Jurek i Zosia pozwolili jej zostać jeszcze tydzień, góra dwa. Zosia się zgadza. Postanawia znaleźć teściowej mężczyznę, najlepiej z jej miasta, żeby Ania chciała tam wrócić. Przez internet nawiązuje kontakt z Tomkiem. Spotyka się z nim w tajemnicy przed teściową i gdy okazuje się przystojnym, kulturalnym mężczyzną, zaprasza go do domu. Gdy Tomek widzi Anię, natychmiast ucieka. Kobieta z płaczem wyznaje synowi i synowej prawdę...