Izabela znajduje przed domem nieprzytomnego Oskara. Lekarz z pogotowia chce zabrać Madejskiego do szpitala. Ten jednak odmawia i upiera się, że to tylko chwilowa, zupełnie niegroźna słabość. Kamilowi udaje się odnaleźć ojca przed akademikiem. Roman mówi, że czeka na Marcina, któremu ma zamiar solidnie dołożyć. Piotr wraz ze swoim kolegą - złodziejem odwiedzają Grzegorza. Podejrzewają, że dał cynk policji w związku z kradzieżą, w którą chcieli go wrobić.