Olszewska spotyka płaczącą Tamarę. Dziewczynka boi się iść do polskiej szkoły, wolałaby wrócić do Lwowa, do babci. Ewa, na prośbę Romana, radzi się Danusi w sprawie szkoły dla Tamary. Zimińska obiecuje, że zapisze dziewczynkę do swojej szkoły.
Ewa jest sfrustrowana tym, że jej mąż, zajęty sprawami innych, poświęca jej zbyt mało czasu. Danusia jest zaniepokojona, że jej mąż tak bardzo zaangażował się w rozkręcanie własnego biznesu. Marek dowiaduje się od Roberta, że jest do kupienia stary zakład chemiczny. Dzwoni z tą rewelacją do Mariusza...
Agacie jest przykro, że przez nią Igor nie może wykonywać pracy w fundacji. Proponuje, że pomoże mu w pisaniu pracy semestralnej. On jednak stara się uniknąć spotkania z siostrą swojej dziewczyny…