Bogdan odwozi do domu piękną panią weterynarz. Ta zaprasza go na herbatę. Berg jest bardzo spragniony, tyle że… Joanny! Maks zwierza się Michałowi, że Zdybicka go wykorzystała. Chłopak ma ogromny żal do siebie – to przez niego Bud-Maks padł! Michał radzi mu, żeby nie składał broni – musi się zemścić na Ilonie. Tymczasem Iza - miastowa bizneswoman - poznaje uroki wiejskiego życia. Dźwiganie wody z zatrutej studni i złośliwy sąsiad to dopiero początek atrakcji!