Maria zaprasza Bogdana – chce mu powiedzieć o pomyśle pozostawienia jego dzieci w Warszawie. Pod jej i Włodka opieką… Już po chwili tego żałuje – Bogdan wpada w szał! Absolutnie się na to nie zgadza! I mówi coś, co rani Ziębów do żywego - zarzuca im, że chcą pozbawić jego dzieci jedynego rodzica! Tak, jak kiedyś jego pozbawili rodzonej matki! Igor dzwoni do Magdy i prosi ją, żeby przyjechała do Manchesteru. Dziewczyna odmawia. Dużo ją to jednak kosztuje - po skończonej rozmowie zaczyna płakać…