Weronice nie daje spokoju list od Bożeny Wielgosz – kobiety, która twierdzi, że są spokrewnione. Roztocka dowiaduje się od swojej siostry, że ich adopcyjni rodzice dostawali listy od kogoś ze wsi Makary. A właśnie tam mieszka pani Wielgosz… Po południu kobieta dzwoni do Weroniki!