Na Wspólnej 1001-1500

odcinek 1072

Na Wspólnej 7

Młodzi Konarscy borykają się z problemami pracujących rodziców. Wiesiek podejrzewa, że Żaneta ma romans. Roman idzie z Honoratą do kina.

Na Wspólnej 1072 - streszczenie

Nowa praca Marty nie jest interesująca dla Filipa

Mocno stremowana Marta, wybiera się do pracy. Obiecuje mężowi, że wróci na tyle wcześnie, aby zdążył do agencji. Niestety producent postanawia przedłużyć zdjęcia. Filip jest zły, kiedy dowiaduje się, że żona nie wróci do domu, tak jak się umawiali. Nie mając innego wyjścia zabiera Ksawerego do pracy. Jest mile zaskoczony wyrozumiałością Reni, która zapewnia, że nie ma z tym żadnego problemu. Sadowska zastanawia się nad wysłaniem go na szkolenie dla grafików. Odwożąc Filipa do domu opowiada o swoim przyjacielu, który na rzecz rodziny zrezygnował z własnej kariery. Dodaje, że odkąd jej znajomy zaczął zajmować się domem i dziećmi jego relacje z żoną znacznie się pogorszyły. Podekscytowana Marta zdaje mężowi relację z pierwszego dnia pracy. On ostentacyjnie okazuje brak zainteresowania.

Żaneta oburzona podejrzeniami o romans

Ewa żartuje, że po półrocznym pobycie u rodziców Żanetę rozpiera energia. Wieśkowi jej żart daje do myślenia. Próbuje dowiedzieć się czegoś od Włodka, który szybko ucina rozmowę na temat synowej. Wiesiek podejrzewa, że Żaneta ma z kimś romans i okłamała wszystkich mówiąc, że jedzie na wieś. Żaneta jest oburzona tymi insynuacjami. Maria z synową nie mają pomysłu, jak wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji. Włodek obawia się, że jak Wiesiek zacznie dochodzić prawdy wyjdzie na jaw, że Grzegorz cały czas się ukrywa. Żaneta zapewnia, że tak się nie stanie, bo wymówiła Wieśkowi mieszkanie.

Hoffer zaprasza Honoratę do kina

Zuza i Kamil postanawiają wymyślić jakiś fortel i zorganizować randkę Romanowi. Dają mu dwa bilety do kina, które Zuza rzekomo wygrała w konkursie radiowym. Proponują, żeby zaprosił którąś ze swoich znajomych. Honorata odwiedza Romana i oddaje mu ostatnią ratę. Jeszcze raz dziękuje za okazaną pomoc. Hoffer zaprasza ją do kina a ona z radością przystaje na jego zaproszenie. Po filmie wyznaje mu, że dawno nie spędziła tak miłego wieczoru. Jest rozczarowana, kiedy dowiaduje się, że Roman zaprosił ją tylko, dlatego, że dostał bilety od dzieci. Hoffer wraca do domu w nienajlepszym humorze. Prosi Kamila i Zuzę, żeby więcej nie wtrącali się do jego osobistego życia.