„Bistro u Antoniego” ma coraz więcej problemów. Jednym z nich są lokalni chuligani, którzy zaczepiają gości i pracowników. Gości jest coraz mniej, bo szefowie kuchni choć dbają o najwyższą jakość jedzenia, wciąż nie potrafią tego odpowiednio sprzedać… Zabójczo skuteczny okazuje się jednak czarny PR Wiolki...
Patryk wpada na pomysł odzyskania reputacji - doroczny „Festiwal smaku”, podczas którego odbywa się konkurs na „Szefa szefów”. Jacek jest jednak przeciwny – nie znosi pompy i zadęcia tego typu wydarzeń, to jeszcze ma osobisty konflikt z głównym organizatorem, prezesem Polskiego Stowarzyszenia Gastronomicznego, Małeckim... Wraz z Zuzą wyruszają w podróż po okolicznych gospodarstwach w poszukiwaniu najlepszych składników do potraw, którymi planują zawojować podniebienie jury festiwalu. Kiedy rozpoczyna się „Festiwal smaku”, szybko staje się jasne, że faworytów jest tylko dwóch.