Prokuratura w Jeleniej Górze od dwóch miesięcy prowadzi śledztwo w sprawie grupy przestępczej, przemycającej kradzione samochody. Wśród przestępców obowiązywał ścisły podział zadań. Kradzione auta legalizowali na tzw. „słupy”, czyli ludzi, którzy tylko użyczali swoich nazwisk do ich rejestracji. Zaopatrzone w fałszywe dokumenty pojazdy przejmowali kolejni pośrednicy. Ich zadaniem było upłynnienie trefnego towaru. Wrocławskiej policji udało się ustalić główne przemytnicze szlaki oraz sposoby złodziei na przekroczenie granicy. Śledztwo w tej sprawie wymagało międzynarodowej współpracy. Czy przyniosła ona oczekiwane rezultaty?