Monika po napaści Adama cierpi fizycznie i psychicznie. Pod prysznicem próbuje zmyć z siebie ostatnie wydarzenia, a tymczasem skruszony Adam dobija się do niej mieszkania. Chce przepraszać i błagać o wybaczenie. Monika nie otwiera drzwi. Po tym jak ją uderzył nie chce mieć już z nim nic wspólnego. Rankiem, jak gdyby nigdy nic, jedzie do szpitala, gdzie kręcony jest dokument o transplantologii. Na niewinne docinki Marcina na temat jej kolacji z Adamem reaguje płaczem oraz ucieczką. Marcin Kryński jest zaskoczony i zaniepokojony. Tymczasem Marcin odkrywa, że jego ojciec na własną rękę wyszedł ze szpitala i schronił się u Ksawerego. Kryński wie, że teraz musi zastawić „pułapkę” na ojca, jeśli chce by ten wrócił do szpitala i poddał się badaniom. Razem z synem planuje jak przechytrzyć Michała. Grzegorz kolejny raz nie dotrzymuje danego Lidce słowa. Jest nieodpowiedzialny i niegodny zaufania. Nie przywozi dzieci do domu i nie odbiera telefonów. Zdenerwowana i stęskniona za dziećmi Lidka, jedzie z ich tornistrami do szkoły.