W Kompostarze panuje popłoch – firmę ma odwiedzić kontrola BHP. A jak wiadomo, od wyniku ich pracy, może zależeć bardzo dużo…
Zofia jest zakochana. Do pełni szczęścia brakuje jej jednak, żeby jej wybranek – Krzysiek – zachowywał się bardziej po jej myśli. Za namową Fretki postanawia go zmienić. Swoją sztukę perswazji trenuje na… Romanie.
Spełnia się najgorszy koszmar Joanny – przez pomyłkę wysyła pracownikom Kompostaru wiadomość, która nigdy nie powinna do nich trafić. Jak teraz odkręcić sytuację i co więcej, wyjść z niej z twarzą?
Sylwek chwali się Jackowi zwycięstwem w totka. Okazuje się, że jest "w czepku urodzony" i nigdy nie przegrywa. Jacek postanawia to sprawdzić.
Zofia ma dość tego, że wszyscy w firmie traktują ją jak „popychadło”. Fretka radzi jej, żeby była bardziej asertywna. Ale czy ona tak potrafi?