Aleks cieszy się, że wreszcie znalazł haka na Marka i podczas jutrzejszego posiedzenia zarządu doprowadzi do jego odwołania z funkcji Prezesa Febo&Dobrzański. Ula boi się, że Jasiek zawali maturę, którą ma pisać następnego dnia rano. Postanawia przemówić bratu do rozumu. Marek przyznaje się, że dostał od Sebastiana prezenty. Zapewnia jednak Ulę, że cynicznie jej nie uwodził. Prosi ją o wybaczenie.