Za tydzień Darek skończy 40 lat. Marzy o kameralnej imprezie z tej okazji, o czym zwierza się rankiem swojej żonie Ani. Nie dają mu spokoju trzy dzwoniące telefony, bo Darek jest teraz… świeżo upieczonym i bardzo zajętym prezesem firmy fonograficznej "Dirty Track".