Ukryta prawda

odcinek 1267

Ukryta prawda

Alina i Wiktor są małżeństwem, mają 13-letnią córkę Kamilę. Kilka miesięcy temu rodzina wyprowadziła się na wieś pod Warszawę. Alina zrobiła to na prośbę męża, który zamarzył nagle o życiu z dala od miejskiego zgiełku. Kobieta fatalnie czuje się na wsi, wychowała się w centrum Warszawy, brakuje jej kawiarni, imprez, spotkań ze znajomymi. Na domiar złego, sąsiad Jurek urządził sobie w lesie dzikie wysypisko, pali w piecu, czym popadnie i Alina jest z nim na wojennej ścieżce. Jedynymi sąsiadami, z którymi małżeństwo spędza czas są Rafał, budowlaniec dojeżdżający do Warszawy i jego żona Sylwia, którym niedawno urodził się synek Dominik. Kiedy Sylwia musi jechać do szpitala, Wiktor i Alina pomagają Rafałowi w opiece nad dzieckiem. Jakiś czas potem Jurek naskakuje na Alinę, bo jest pewny, że zalała mu wodą dostawę węgla, żeby nie mógł palić w piecu. Kobieta widzi też, jak Sylwia wysypuje śmieci w lesie, żeby wyglądało to na robotę Jurka.