Reporterka Superwizjera towarzyszyła matce Władisława Kowaliowa, jednego z dwóch skazanych na śmierć za zamach w mińskim metrze, w dniach, kiedy ważyły się losy jego życia. Dwaj Białorusini - 25-letni Kowaliow i jego rówieśnik Dmitrij Konowałow zostali skazani na karę śmierci za podłożenie bomby w mińskim metrze. 11 kwietnia 2011 r. w wybuchu zginęło 15 osób, 387 zostało rannych. Obaj podejrzani zostali zatrzymani już dwa dni później. Proces przed sądem w Mińsku zakończył się 30 listopada wyrokami śmierci dla obu oskarżonych.