„Nie przyznam się, bo to nie ja zabiłam” to słowa, które Beata Pasik powtarza konsekwentnie od ponad 20 lat. Skazana na 25 lat więzienia za zabójstwo i usiłowanie zabójstwa w warszawskim butiku Ultimo, kilka miesięcy temu wyszła na wolność. To wyjątkowa sytuacja, w której skazana nigdy nie przyznała się do winy, a mimo to skorzystała z dobrodziejstwa, jakim jest warunkowe przedterminowe zwolnienie. Czy Sąd nabrał poważnych wątpliwości i dostrzegł, że od 18 lat w więzieniu może przebywać niewinna kobieta? Co Beata Pasik mówi o swoich osiemnastu latach spędzonych w więzieniu? Czy udało jej się zawrzeć przyjaźnie za kratami? Jaka była jej pozycja w więziennej hierarchii? Zapraszamy na reportaż Grzegorza Głuszaka „To nie ja strzelałam w Ultimo. Więzienna historia Beaty Pasik.