Rozmowy w toku

odcinek 2540

Rozmowy w toku

Postanowili wyjechać z Polski do pracy w Norwegii, Niemiec, Włoch czy Holandii.  Liczyli, że na wyjeździe zarobią kokosy. Nie spodziewali się, że zamiast tego czeka ich praca ponad siły, zaniżone stawki albo praca za darmo u nieuczciwego szefa.

Robertowi dopiero szósty wyjazd przyniósł i zarobek, i spokojną pracę. Wcześniej był kilkakrotnie oszukany. Żeby mieć co jeść musiał przeszukiwać śmietniki lub żebrać. Udawał też głuchoniemego i wciskał ludziom święte obrazki… Choć w końcu praca za granicą wypaliła, to on postanowił wrócić. Dlaczego?

Ilona miała wyjechać do pracy za granicą. Jednak do wyjazdu nie doszło a jej świat – dosłownie – zawalił się.

Dla Marcina wymarzona praca we Włoszech skończyła się – jak mówi – sześcioma najgorszymi dniami w życiu.

Magda pracowała w Niemczech przy szparagach, ale niezbyt jej się to zajęcie podobało. Dlaczego?

Edyta wyjechała do Francji. Pracowała tam w cukierni. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie pewien Francuz o imieniu Kevin, którego Edyta określa nie inaczej, jak „faszysta”.