Dokładnie 6 lat temu, Karolina wpadła w wir realizacji swoich największych marzeń. Po upragnionej operacji powiększenia piersi, szczęśliwym zamążpójściu i urodzeniu długo wyczekiwanego syna, po zakompleksionej dziewczynie nie było śladu. Jednak jak powszechnie wiadomo, los bywa przewrotny. Nowe, wręcz idealne piersi, które do tej pory kusiły kształtem, w wyniku powikłań pooperacyjnych uległy na tyle poważnemu zniekształceniu, że dziewczyna zaczęła żałować decyzji o ingerowaniu w naturę. Dziś, jedyną obsesją dojrzalszej i bogatszej o nowe doświadczenia kobiety jest powrót do normalności, nawet za cenę pięknych i dużych piersi.
Choć od rewolucji seksualnej w Europie mija blisko pół wieku, nadal w większości polskich domów seks jest tematem tabu. Problemy intymne są często sprawą na tyle wstydliwą, że większość rodziców rozmowy uświadamiające z dziećmi odkłada jak najdalej w czasie. Tak było też z Magdą, która o swoim wieloletnim kompleksie opowiedziała po raz pierwszy mając dopiero 36 lat. Czy nadzieja, że ktoś ją w końcu zrozumie i wyciągnie pomocną dłoń przezwycięży strach oraz skrępowanie?
Amputacja piersi niemal dla wszystkich kobiet nierozerwalnie wiąże się z nagłą utratą kobiecości oraz atrakcyjności w oczach swoich i partnera. Operacja, która w wielu przypadkach jest jedynym ratunkiem dla chorej, często kaleczy nie tylko jej ciało, ale także duszę. Bożena, kolejna uczestniczka „Życia bez wstydu”, która przez 3 lata szukała diagnozy i ratunku dla swojej piersi, za namową lekarzy, musiała poddać się jej częściowemu usunięciu. Odmowa operacji rekonstrukcyjnej sprawiła jednak, że uczucie szczęścia towarzyszące remisji objawów nawracającej choroby, szybko ustąpiło miejsca frustracji i zwątpieniu. Wspierana przez męża i córkę kobieta, pragnie w końcu spotkać lekarza, który choć w części przywróci jej utraconą kobiecość.