W pierwszym odcinku kolejnego sezonu „Życia bez wstydu” poznacie Elę, która od dawna skutecznie okłamuje swoją metrykę. Ma jędrne, wysportowane ciało i o 21 lat młodszego partnera. Ani jej się śni zakładać podomkę i przydeptane kapcie. Otwarcie przyznaje, że uwielbia medycynę estetyczną, bo nie wyobraża sobie siebie w roli pomarszczonej babci. Pamiętacie Mateusza, z pierwszej edycji programu? Przebyta choroba bardzo zdeformowała jego twarz. Pomoc lekarzy z kliniki Estederm dodała młodemu mężczyźnie skrzydeł. Asia, z zawodu cukiernik, nie rozstaje się z gorzkim smakiem wspomnień o obelgach, pluciu i przywiązywaniu jej do płotu. Łamiącym się głosem mówi: „Jestem przecież kobietą, a nie jakimś pekińczykiem!”. Poznajcie jej historie. Zapraszamy!