Aneta i Marcin poznali się kilka lat temu w służbowej kuchni. Marcin wszedł zrobić sobie kawę, przy ekspresie zobaczył Anetę i… to było prawie jak grom z jasnego nieba. Przez ostatnie trzy lata razem para zdążyła wprowadzić się do mieszkania po rodzicach Marcina, doczekać się 1,5 rocznej córeczki Julki oraz zaplanować ślub, który nie doszedł do skutku przez panującą na świecie pandemię… Jako, że para poznała się w kuchni – kuchnia jest dla nich bardzo ważnym miejscem w domu, a ta u Anety i Marcina była stara, brzydka i zdecydowanie za niska dla wysokich właścicieli. Kuchnia była też otwarta na salon, więc remontując kuchnię aż żal byłoby zostawić nie odnowiony salon. Z kolei do salonu prowadził nieustawny korytarz z którego wchodziło się do od lat nie remontowanej toalety. Nietrudno się zatem domyślić, że – jak to zwykle u Krzysztofa bywa – remont u sympatycznej pary nieoczekiwanie się rozrósł…
Czy Krzysztof zdąży na czas z tak rozbudowanym remontem? Czy spełni marzenie Anety o kuchni i salonie w eleganckim, nowojorskim stylu? I czy w ten styl wpasują się gitary, które na ścianach chciałby zawiesić Marcin? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań w najnowszym odcinku „Zgłoś Remont”!