Na początku tej realizacji nasze prowadzące przeżyły niemałe zaskoczenie - miały spotkać się z klientką Anią, a na spotkaniu pojawiła się jej najlepsza przyjaciółka, która z powodu nieobecności właścicielki przejęła pieczę nad projektem. Od tej pory konsultacje przebiegały dwutorowo - na żywo wszystkiego doglądała Wiola, a zdalnie akceptowała Ania. Projektantki dostały jasny przekaz: na powierzchni niespełna 100 m muszą zaprojektować wyjątkowy, ekskluzywny ogród w którym nie dość, że znajdzie się strefa spa, kuchnia ogrodowa, salon z kanapami i część jadalniana, wszystko musi być też skąpane w zieleni Jak to zrobić? Iza i Ola stanęły na wyżynach kreatywności, wyszukiwały niebanalne rozwiązania, zamawiały wyjątkowe elementy wykończeniowe. Czy zlecenie udało się należycie zrealizować?