Mirka (30) jest nieśmiała i zakompleksiona. Nigdy nie była w związku i już nie wierzy, że kogoś pozna. Jej siostra, Justyna (26) wychodzi za mąż i nie chce słyszeć o tym, że Mirki nie będzie na jej wieczorze panieńskim. Mirka czuje się okropnie wśród młodszych, ślicznych dziewczyn, ale nie potrafi po-stawić się przebojowej siostrze. A jeszcze świadkowa wymyśliła, że wszystkie pójdą do wróżki. Wróż-ka mówi, że jeśli Mirka chce zmienić swoje życie, musi przejść metamorfozę. Daje jej różowy kwarc – kryształ, który przyciąga miłość. Justyna i jej przyjaciółka rozumieją metamorfozę dosłownie: ciągną Mirkę na zakupy, do fryzjera, do kosmetyczki, itd. Zmuszają ją nawet do chodzenia na imprezy, gdzie Mirka poznaje Adama (32). Adam wydaje się Mirką zainteresowany. Niby wszystko się układa, ale Mirka czuje, że coś jest nie tak. Jest zestresowana i ma wrażenie, że kogoś udaje. Tymczasem są-siad Mirki zaprasza ją na koncert muzyki klasycznej. Przychodzi dzień koncertu, ale Justyna i jej przyjaciółka nie chcą słyszeć o muzyce klasycznej i wyciągają Mirkę na imprezę do klubu, na której jest Adam. Mirka znowu się łamie, ale bawi się fatalnie, z Adamem nie czuje żadnej chemii. W końcu wy-chodzi i idzie z sąsiadem na koncert. Nie wie, czy coś z tego będzie, ale chyba nie o to wróżce chodziło. Nie dała się zakrzyczeć, postawiła na swoim i posłuchała intuicji.