Ożarów Mazowiecki, tuż pod Warszawą to nowy gracz na rynku zwrotów konsumenckich. Powstały tu gigantyczne magazyny, które nie uszły uwadze profesjonalnych licytatorów. Ola od 3 lat prowadzi outlet odzieżowy, jej mąż Paweł, który dawniej prowadził komis samochodowy, teraz ma sklep z elektroniką. Inna Ola wraz Dorotą też zbliżają się do celu. A mistrzowie prowokacji i świetnych licytatorskich trików to Arman, Kamil i Gor. Od 3 lat wspólnie handlują paletami. Czasem zamawiają nawet do 5-ciu Tirów tygodniowo. Kolejną twardą zawodniczką i kolejną Olą jest była żołnierka, niedawno weszła w paletowy biznes. Ma w rodzinie „złote rączki”, więc nie boi się inwestować nawet w uszkodzony towar. Łukasz 3 lata temu kupił kilkanaście palet, wynajął garaż i zaczął handlować. Dziś ma własny magazyn i około dwudziestu ciężarówek towaru. Przedmiotem spotkania tej grupy zawodowców jest paleta ze zmieszanym asortymentem za 1500 zł, o klasie A i B, a więc rzeczy nieużywane i po zwrotach od klientów.