Zakup w ciemno

sezon 1 odcinek 14

Zakup w ciemno

Ludzie sukcesu mawiają, że do pieniędzy nie ma żadnej windy. Trzeba wytrwale iść po schodach. Do wrocławskiego magazynu przybyli handlarze, którzy schodów, nawet najbardziej stromych, się nie boją.

Artur na co dzień jeździ głośnym harleyem, lecz na aukcjach stosuje metodę: ciszej licytujesz, dalej zajedziesz. Ola i Dorota w biznesie są bezkompromisowe i nigdy nie owijają w bawełnę. Jeśli paleta wpadnie im w oko, nie ma siły, która im ją odbierze. Julia i Robert są naście lat po ślubie i na aukcjach działają jak stare dobre małżeństwo. Jedno czyta w myślach drugiego, więc potrafią ograć każdego rywala. Z kolei „Magik”, wie, że pieniądze nie spadają z nieba. Muszą być zarobione na ziemi, a jeszcze lepiej – na palecie. Kasia i Nikola wierzą, że nie musisz być bogaty, żeby zacząć, ale musisz zacząć, żeby być bogaty. A pod młotek pójdzie dziś mix towarów klasy A, B i C. Cena wywoławcza to 1880 złotych.

Na kolejnych licytujących czekają już hale w Piasecznie. Iwona zwana „Mariwo” szybko mówi, szybko podejmuje decyzje i zwykle dobrze na tym wychodzi. Z rodzinnego Płocka do Piaseczna ma ponad sto kilometrów. Walka o paletę rozegra się w żeńskim gronie, bo oprócz Iwony do licytacji przystąpią także dwie Ole i Dorota. Przedmiotem licytacji jest paleta z „brickiem”, czyli różnego rodzaju bibelotami: od zabawek po domowe dekoracje. Cena wywoławcza to złotówka.

Piaseczno to ważny punkt w handlu paletami, więc kolejna aukcja też odbędzie się tutaj. Jacek zna ten biznes jak własną kieszeń. Pierwszą paletę kupił dwanaście lat temu, dziś zamawia dwa tiry na tydzień. Darka w handlu siedzi od trzydziestu lat, w paletach – niecały rok. Gor, Arman i Kamil - przyjaciele z bokserskiego ringu i w interesach, wiedzą, jak znokautować rywali. Robert i Julia bez strachu wyjdą do pojedynku z każdym przeciwnikiem, a Damian na pewno przygotował na walkę kilka skutecznych kombinacji. Kto się zna i kto zarobi, pokaże licytacja, na której handlarze powalczą o paletę z towarem klasy A, B i C – czyli nowym, lekko używanym lub zepsutym. Aukcja startuje od tysiąca złotych.