W Woźnikach ekipa Przemka Olesia dostanie tylko jeden dzień na realizację zlecenia - tuż po uzgodnieniu ceny i rozpoczęciu prac okaże się, że nie wszyscy wspólnicy akceptują warunki umowy. W Radzyminie wyburzacze będą musieli uważać, by gruz z powalanego budynku nie spadł na sąsiednią działkę. W Bytomiu w chwili, gdy kamienica zacznie walić się sama, kluczową sprawą okaże się komunikacja.