Woda, cukier, kofeina, trochę witamin i sztucznych barwników. Przepis na energię w płynie, czy placebo XXI wieku? Napoje energetyczne, bo o nich mowa, reklamowane są jako lekarstwo na zmęczenie, stres, poprawę koncentracji i samopoczucia. Z roku na rok pijemy ich coraz więcej, a na rynku pojawiają się coraz to nowe marki. Czy mogą uzależniać? A co gdy sięgają po nie dzieci i kto absolutnie nie powinien ich pić?