Ryby. Temat ważny dla każdego, kto dba o swoje zdrowie. Dlaczego wigilijny karp nieodmiennie kojarzy się nam z tłustą rybą o mulistym smaku? Bo nie umiemy go ani dobrze kupić, ani odpowiednio przyrządzić. To wstyd, że będąc największym producentem karpi w Europie serwujemy na swoich stołach ryby rodem z Litwy, Czech, a nawet Chin. Okazuje się, że można to zmienić. Jak? Obejrzyjcie kolejny odcinek programu "Wiem, co jem". Zapraszamy!