Czasem bywa tak, że nasza metryka nie odzwierciedla stanu naszego ducha i... wyglądu. W tym niepozytywnym tego słowa znaczeniu. Tak jest z Ewą, 32 – letnią mieszkanką Krakowa, która pomimo młodego wieku, wygląda na poważniejszą i smutniejszą, niż jest w rzeczywistości. „Warsztat urody" to najlepsze miejsce, aby to zmienić!