Bogusław Linda - spełniony w życiu i na ekranie. Choć sam przyznaje, że grać mu się nie chce, nagród zgarnął niewiele, a na ekranie woli oglądać swoich kolegów, to niezaprzeczalnie wielkim aktorem jest. Zagrał już intelektualistę z egzystencjalnymi problemami, groźnego przestępcę, prawdziwego twardziela, czułego ojca i nawet księdza, a jeszcze chętnie wyreżyserowałby "Krzyżaków".