Mateusz Damięcki - amant polskiego kina, ale już nie kawaler i nie do wzięcia . Twierdzi, że w czepku urodzony, ale i z dystansem do siebie. Zimny prysznic dostał w Rosji i pamięta go do dzisiaj... gdy tylko wchodzi do wanny. Rodzina jest dla niego najważniejsza i zawsze stanie za nią murem.