Synilga była atrakcyjną, energiczną kobietą, duszą towarzystwa. Miała barwne, ciekawe życie. Cztery lata temu urodziła czwarte dziecko, synka. Niestety Marcel urodził się poważnie chory. Synilga została sama ze swoim dramatem, odsunęli się od niej wszyscy, oprócz mamy. Kobieta długo godziła się z całkowitą niepełnosprawnością syna. Wpadła w alkoholizm, z którego wyszła dzięki własnej sile. Dziś koncentruje się na leczeniu Marcela, szukaniu źródeł nowych terapii. Przyszła do programu, żeby odzyskać swoją urodę. Marzy, by wygładzić zmarszczki, które tragedia wyryła na jej twarzy, zlikwidować dolinę łez od przepłakanych nocy, poczuć się lepiej. Synilga chce też obalić stereotyp matki niepełnosprawnego dziecka, zaniedbanej, zapłakanej, bezradnej. Katarzyna Chwedoruk, kierująca kliniką medycyny estetycznej SkinClinic, docenia odwagę naszej bohaterki, która otwarcie mówi o problemie alkoholizmu wśród kobiet. Niestety alkohol wpływa też bardzo destrukcyjnie na skórę, twarz Synilgi jest przesuszona, co uwypukla zmarszki, kobieta ma też tendencję do obrzęków, a organizm zatrzymuje wodę i nie wypłukuje toksyn. Po kilku tygodniach zabiegów twarz Synilgi odzyskała owal i jędrność. Zabiegi laserowe wygładziły skórę, wypełniacze odbudowały jej strukturę, a rozpuszczalne nici wymodelowały kontur. Rozstępy na brzuchu zostały znacznie zmniejszone, a skóra zregenerowana. Zmęczony i smutny wyraz twarzy Synilgi zniknął bezpowrotnie. Eksperci zrobili wszystko, żeby przypomnieć bohaterce o jej atrakcyjności i sile, aby miała energię do walki o siebie i o zdrowie synka.