Uwaga!

odcinek 6690

Uwaga!

Pochodzi z Rosji, w Przemyślu jest wolontariuszem: „Pomaga mi to trochę nie myśleć o tym, co robi
mój kraj”


Od początku wojny w Ukrainie tysiące Polaków angażuje się w pomoc uchodźcom. W Przemyślu
wśród wolontariuszy są też mieszkający od lat w naszym kraju Ukraińcy i Białorusini, a także Rosjanin, z którym udało nam się porozmawiać. - Pomaga mi to trochę nie myśleć o tym, co robi mój kraj, pan Putin – tłumaczy Georgiy.


- Mam problemy z sercem, od momentu kiedy Rosja weszła do Ukrainy. Nie wiem, jak z tym żyć.
Angażuję się w to wszystko [pomoc Ukraińcom – red.], bo pomaga mi to trochę nie myśleć o tym,
co robi mój kraj, pan Putin. Wiemy, kim jest Putin. Zło – mówi Georgiy Numaranov.

Numaranov mieszka w Polsce dziesięć lat. Opuścił swój kraj wraz z żoną i dziećmi z powodów
politycznych. Nie utożsamia się z putinowską Rosją. W Moskwie pracował w organizacjach
pozarządowych szerzących standardy zachodnich demokracji.

Od wybuchu wojny jest jednym z wolontariuszy, którzy pomagają uchodźcom docierającym do
Przemyśla. W tej grupie, oprócz Polaków, obecni są też Białorusini, a także sami Ukraińcy. I on –
Rosjanin.


- To, co nas łączy, to chęć do pomocy ludziom i nienawiść do wojny – opowiada Georgiy.
Praca wolontariuszy ma ogromne znaczenie.


- Wczoraj jedna pani, w bardzo emocjonalny sposób, opowiedziała mi o tym, że zostawiła męża i
rodziców, którzy nie chcą wyjeżdżać. Płakała, potrzebowała pomocy – mówi Georgiy.
Mężczyzna tylko w prywatnych rozmowach przyznaje się do rosyjskiego obywatelstwa. Podkreśla,
że w Przemyślu jest po to, aby pomagać.


- Czasami to jest straszne. Staram się wyjaśnić, że Rosjanie i Putin to co innego – mówi
Numaranov. I dodaje: - Putin chce wielkiego Putina, a nie wielkiej Rosji. Wielka Rosja to Rosja z
dobrze prosperującymi Rosjanami, a nie Rosja, która odcina od sąsiada różne kawałeczki, bo taka
Rosja, to Rosja kryminalna, przestępcza. Ale mam nadzieję, że w końcu będę miał swój kraj, swoje
państwo, w którym będę czuł się bezpiecznie i w którym spokojnie będą żyli też inni ludzie. I żeby
wokół tego kraju wszyscy byli bezpieczni.