Uwaga!

odcinek 6269

Uwaga!

Koledzy z branży mówią o nim, aktor starej daty. To za sprawą pracowitości i zaangażowania się w każdą rolę. Okazuje się, że aktorstwo to zaledwie jeden z wielu talentów Zbigniewa Zamachowskiego. Artyście towarzyszyliśmy z kamerą tuż przed epidemią koronawirusa.

Zbigniew Zamachowski obok setek ról teatralnych, ma na koncie ponad 200 filmowych wcieleń. Grał m.in. u Andrzeja Wajdy, Kazimierza Kutza, Jacka Bromskiego, czy Krzysztofa Kieślowskiego.

- Pierwszy raz ze Zbyszkiem zetknąłem się w "Dekalogu". Krzysztof Kieślowski obsadził nas w roli braci i mogłem się przyjrzeć Zbyszkowi bliżej. On nie wysila się, reaguje z wewnętrznym spontanizmem. Jego twarz na ekranie przyciąga. Jakiś biorytm w nas był taki sam – wspomina aktor i reżyser Jerzy Stuhr.

Mentorem Zamachowskiego był reżyser Kazimierz Kutz.

- Zrobiłem z nim najwięcej – nie tylko filmów, ale też teatrów telewizji. On mnie ukształtował. Taką wisienką na torcie naszej współpracy jest film „Zawrócony”, którego scenariusz napisał z myślą o mnie. To jest szalenie zobowiązujące, ale myślę, że też mobilizuje aktora.

Przyjaźń

Zbigniew Zamachowski studiował w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. W trakcie studiów próbował też swoich sił w kabarecie i piosence. W filmówce zaprzyjaźnił się z Wojciechem Malajkatem i Piotrem Polkiem, ta więź trwa do dziś.

- Jaki jest Zbyszek? To tak jakby po 40 latach małżeństwa zapytać, jaka jest pańska żona? – śmieje się Piotr Polk.

- Żartujemy z pana Zbyszka, on to z pokorą znosi. Mamy podział i uzupełniamy się. Pan Polk jest ciężko przystojny, pan Zamachowski jest ciężko charakterystyczny, a ja jestem mądry i to działa od wielu lat – dodaje Wojciech Malajkat

Aktorzy przez 15 lat grali razem w spektaklu "Klub hipochondryków" wystawianym w stołecznym Teatrze Syrena.

- Wybraliśmy taki spektakl, który był dla nas stworzony. Myśleliśmy, że bawimy się prywatnie, to pobawmy się również na scenie i będzie coś fajnego. Nie sądziliśmy, że ta przygoda przeciągnie się tak długo – mówi Piotr Polk.

Dom rodzinny

Zamachowski urodził się w Brzezinach niedaleko Łodzi. Tam spędził dzieciństwo, wychowywał się w zabytkowym pałacyku z kilkoma rodzinami, dziś w budynku znajduje się dom kultury.

- Wracam tu nieustannie, to jest mój Hajmat jak mówił Kazio Kutz, czyli taka moja mała ojczyzna.

Filmowym debiutem aktora była „Wielka Majówka”.

- To był ciekawy film. On jeszcze nie był aktorem, a już miał dobrą rolę. Uwierzyłam, że będzie dobrze – mówi matka artysty Józefa Zamachowska-Fligiel.

Życie prywatne

Aktor związany jest z Moniką Zamachowska, dziennikarką, a obecnie influencerką. Małżeństwem są od sześciu lat.

- Poznaliśmy się wiele lat temu, Monika miała chyba 16 lat, była licealistką, w dużych okularach, strasznie wygadaną i taką, o której się mówi, że zjadała wszystkie rozumy. Było to cudne i urocze. Rozeszliśmy się na długie lata – wspomina Zamachowski.

- Moment, kiedy spotkaliśmy się ponownie, w innych związkach, mając dzieci, to nie był wcale moment zachwytu, że nareszcie. To raczej był moment początku czegoś bardzo trudnego – zauważa Monika Zamachowska.

- Staram się jak mogę jak najmniej angażować swoje emocje i pilnować granic, które jednak są nieprzekraczalne – dodaje aktor.

Aktor przed epidemią koronawirusa miał napięty grafik. Grał równolegle w kilku spektaklach, z recitalami i spotkaniami jeździł po całej Polsce. Wrócił też na ekrany, zagrał m.in. w dwóch filmach u Patryka Vegi.

- Zbyszek jest Robocopem w pracy, jest niezniszczalny. To jest aktor z tej dobrej szkoły i nie spędza czasu na planie będąc skupiony na komórce, tylko jest całkowicie sfokusowany na pracę. To jest czysta przyjemność współpracować z kimś takim – chwali Patryk Vega.