Uwaga!

odcinek 6228

Uwaga!

Zbliża się wielki finał 9. edycji Top Model. Dla wielu uczestników program jest trampoliną do kariery w modelingu. Sprawdziliśmy, jak radzą sobie uczestnicy poprzednich edycji.

Jakob Kosel był w finale 5. edycji programu Top Model. Od 2015 roku jego popularność wciąż rośnie, reklamował duże marki różnych branż. Nie bez znaczenie była jego aktywność w mediach społecznościowych. Jakob za swój największy sukces uważa udział w reklamie producenta telefonów i kampanię z Robertem Lewandowskim.

- Po programie Top Model bardzo dużo podróżowałem po świecie, pracowałem w Mediolanie, Paryżu i w Niemczach. Kilka razy byłem w Skandynawii – wylicza.

Osi

Osi Ugonoh wygrała program sześć lat temu.A

- Jurorzy we mnie wierzyli i myślę, że pomogło mi to wszystko w byciu pewną siebie w pracy – przyznaje modelka i opowiada: Po programie zmieniło się bardzo dużo. Stałam się rozpoznawalną osobą, zaczęłam pracować w branży. Ale tak naprawdę do końca nie wiedziałam, z czym to się je. Zaczęłam uczyć się tego wszystkiego na nowo, przyzwyczajać do nowego życia. Na samym początku bywa to ciężkie. Myślę, że nawet dla nowych uczestników będzie to po programie wyzwanie.

Osi Ugonoh po programie pracowała jako modelka nie tylko w Polsce. Trzy lata temu wyjechała do RPA. Aktualnie ma kontrakt w Stanach Zjednoczonych. Osi jest też influencerką. Ostatnio ukończyła studia i została dietetyczką.

Kiedy Osi wygrywała program, miała 20 lat.

- Z perspektywy czasu myślę, że szkoda, że nie byłam odważniejsza. Myślę, że czułam ogromną presję tego, żeby pokazywać się jak najlepiej, wybierać jak najlepiej, prezentować się jak najlepiej i zostawiłam tam bardzo mało miejsca na popełnienie jakichkolwiek błędów. To sprawiło, że nie podjęłam się jakiś rzeczy, nie zrobiłam kilku wywiadów, nie pokazałam się w jakiś miejscach. Nie wiedziałam, czy będę w stanie temu podołać. A chciałam to zrobić. Tym nowym uczestnikom, wygranej osobie, życzę odwagi, tego, żeby się nie bała podejmować pewnych decyzji i szła za ciosem – mówi Ugonoh.

Era Instagrama

Podczas 9. edycji programu Top Model jurorzy zauważyli, że uczestnicy są dużo lepiej przygotowani niż w latach ubiegłych.

- Na dziewięciu edycjach programu wychowało się praktycznie pokolenie. Naturalne jest to, że uczestnicy znają już ten świat z obserwacji. Wiedzą, czym to pachnie, oni faktycznie wiedzą dużo więcej, są już przygotowani. Uczyli się na swoich kolegach i koleżankach – zauważa reżyser pokazów mody Katarzyna Sokołowska. Zdaniem jurorki Top Model wydarzyła się jeszcze jedna rzecz.

- Wydaje się, że świat się bardzo rozpędził i oni naprawdę uważają ten program za swoją życiową szansę. Są gotowi na wszystko, wiedzą, że ten moment będzie stanowił o ich karierze. Oczywiście w ich wydaniu, przekonaniu. Mogą zbudować swoją publiczność. Jak zaczynaliśmy Top Model, social media nie były takim narzędziem, jakim są teraz. Oni doskonale o tym wiedzą. Wychodząc z programu, mają gigantyczną publiczność. Mają swoich fanów, ale też przeciwników - dodaje Sokołowska.

"Program zmienił moje życie"

Anna Markowska już jako nastolatka była modelką. Jednak trzyletnia walka z nowotworem głowy sprawiła, że dziewczyna odłożyła marzenia o pracy w modelingu.

- Było tak, że wyglądałam pięknie w życiu, ale po operacjach było bardzo źle. Nie wiedziałam, jak to się dalej potoczy. Ten program zmienił moje życie, a nawet powiem więcej, uratował moje życie – podkreśla Markowska i dodaje: Jestem osobą, która spełnia marzenia, cieszy się tym, że może pracować. Uwierzyłam w siebie. Myślę inaczej o sobie. I mogę pomagać swojej rodzinie.

Dojście do finału Top Model w 2018 roku otworzyło Annie drzwi do świata modelek. Dziś dziewczyna jest twarzą jednego ze światowych koncernów kosmetycznych, a przed pandemią uczestniczyła w pokazach mody w Paryżu.

- Mam duży dystans do samej branży. Moim marzeniem jest zbudowanie swojego małego świata z rodziną, ogródkiem i psem. To jest moja wartość, natomiast w tamtym świecie tylko bywam – przyznaje Markowska.

Mateusz

Z dużym dystansem do polskiego rynku mody odnosi się Mateusz Maga. 6 lat temu w programie jako chłopak o androgenicznej urodzie budził kontrowersje. Jego kariera za granicą wygląda jednak na imponującą.

- Ponad półtora roku mieszkałem w Londynie. Skupiłem się na rynkach zagranicznych. Cieszę się z tego, że udało mi się zrealizować wszystkie światowe Fashion Weeki, czyli w Mediolanie, Nowym Jorku, Paryżu czy Londynie.

Stało się tak, mimo że Mateusz nie dotarł do finału Top Model.

- W moim przypadku było trochę inaczej. Załamały mnie opinie, zwłaszcza wśród uczestników. Bycie silnym psychicznie jest bardzo ważne w kontekście uczestnictwa w tego rodzaju programach, ja wtedy nie byłem, więc wiedziałem, że jestem na skreślonej pozycji. Teraz na pewno byłoby zupełnie inaczej, bo przybrałem pancerz, który daje mi wiele i opinie po mnie spływają.

Karolina

O doskonałym wykorzystaniu tytułu finalistki Top Model może mówić Karolina Pisarek. Modelka znalazła się już dwa razy na liście stu najpiękniejszych twarzy świata. Obecnie związana jest miedzy innymi z marką szamponu do włosów, a także reklamuje odzież oraz internetowy sklep z obuwiem.

- Czasem potrafię być po 18-20 godzin na planie zdjęciowym. I cały czas przed kamerą – przyznaje Pisarek i dodaje: To nie jest proste, żeby cały czas się uśmiechać, być pełnym energii i oddać z siebie to coś, takie słońce, energię, które kamera widzi. Kamera musi wiedzieć, jak się czujesz. Życie prywatne zostaje w domu, a w pracy musi być pełen profesjonalizm. Niezależnie przez co przechodzisz w życiu, to zawsze trzeba dawać z siebie 200 proc.

- Niektórzy myślą, że ja cały czas podróżuję i wypoczywam. A z reguły jest tak, że widzę drzwi samolotu, taksówki, hotelu, studia i tylko tyle. Byłam w wielu miejscach na świecie i czasem bywało tak, że nie byłam w stanie zobaczyć nawet jednego zabytku – przyznaje modelka.

Pisarek podkreśla, że modeling to nie tylko uroda, sylwetka i wzrost.

- Dzisiaj model musi być zabawny, mieć cudowną osobowość. Trzeba mieć obycie przed kamerą i w social mediach. Trzeba się udzielać i pokazywać, a także inspirować. Od pięciu lat konsekwentnie prowadzę swojego Instagrama. Jestem w kontakcie z moimi obserwatorami, fanami, którzy są moimi najlepszymi przyjaciółmi. W momencie, kiedy wylatywałam na drugi koniec świata, to naprawdę nie byłam sama. Miałam ich. Są moim największym wsparciem.

Finał 9. edycji programu już w najbliższą środę!