99-letnia Ewa Bebek z Bielska-Białej została okradziona z oszczędności swojego życia, straciła cztery tysiące złotych. Ta sprawa poruszyła Polaków. W niespełna dwa dni udało się zebrać dla pani Ewy ponad 540 tys. zł.
Zuchwała kradzież
Pani Ewa została okradziona przez trzech złodziei, którzy weszli do mieszkania podając się za pracowników administracji.
- Miałam dwie skrytki. Nie byłam nauczona, żeby iść do banku i wpłacić pieniądze. Nie było tego dużo, jak miałam dobry miesiąc to odkładałem trzysta złotych– mówi pani Ewa.
Dwóch złodziei zagadywało kobietę w łazience, w tym czasie trzeci z nich splądrował mieszkanie. Złodzieje ukradli staruszce pieniądze, które oszczędzała przez 30 lat.
- Nie wiedzieliśmy, że ma jakieś oszczędności. Jakby nam o nich powiedziała, to doradzilibyśmy jej założenie konta. Teraz przyznaje, że pieniądze zbierała na pogrzeb i na altankę – zaznacza przyjaciel kobiety Janusz Wójcik.
Kobieta mieszka sama od ponad 50 lat. Nie ma już rodziny.
- Nieraz pytałam, czy czegoś jej nie trzeba. Zawsze odmawiała, mówiąc, że wszystko ma. Żyła bardzo skromnie – mówi sąsiadka 99-latki.