Jak wynika ze śledztwa dziennikarzy Uwagi! na przywożeniu do Polski śmieci zorganizowane grupy zarabiają miliony. Za taką działalnością stoją zarówno polscy biznesmeni, jak i legalne zachodnie zakłady. Co zrobić z górami śmieci w naszym kraju?
Globalny problem
Cała Europa ma problem z zagospodarowaniem swoich śmieci. Recykling, czyli przetwarzanie gór plastikowych odpadów na pożyteczne produkty często jest fikcją.
- Wszystkim dobrze się żyje ze świadomością, że wszystko jest w porządku. Ludzie segregują śmieci, starają się. Może nie chciano ich zniechęcać mówiąc, że rzeczywistość jest zupełnie inna – mówi Paweł Głuszyński z Towarzystwa na rzecz Ziemi.
Przetworzone materiały są zbyt drogie i nie ma na nie zapotrzebowania. W efekcie tego, śmieci z europejskich koszy są eksportowane za granicę, gdzie zanieczyszczają środowisko.
- Wygodniej jest wierzyć, że ten system działa. Zarabia na tym wiele osób, a my mamy problem, bo mamy góry śmieci – dodaje Grzegorz Wielgosiński z Politechniki Łódzkiej.
Sarbia, Bzowo, Kłopotów i wiele innych miejsc w Polsce. To tam trafiły odpady z koszy naszych zachodnich sąsiadów. Cała patologia tego rynku skupiła się w Zgierzu, gdzie w jednym miejscu zebrano plastikowe śmieci z niemal całej Europy.
Zgierz
Pożar, który wybuchł w Zgierzu był największym pożarem wysypiska w polskiej historii. Jednak już dwa lata temu strażacy ostrzegali przed możliwym pożarem.
- Zawsze tak jest, że jak pojawia się problem reakcja jest dopiero po chwili. W tym przypadku, było pewne opóźnienie. Oczywiście najlepiej by było, gdyby reakcja była natychmiastowa - komentuje Henryk Kowalczyk, minister środowiska.
W ministerstwie środowiska wiedziano o lukach w przepisach, pozwalających niemal każdemu założyć magazyn odpadów. Na zmiany prawa zdecydowano się w dopiero w połowie ubiegłego roku.
- Przyznam, że pożar w Zgierzu przyspieszył przebieg prac sejmowych. Gdyby nie to zdarzenie, prace zapewne trwałyby jeszcze dwa, trzy miesiące – dodaje minister Kowalczyk.
Z danych straży pożarnej wynika, że płonące wysypiska to nadal problem. W zeszłym roku doszło do 243 pożarów, a przez 8 miesięcy, do sierpnia tego roku już do 136 pożarów.