Uwaga!

odcinek 5704

Uwaga!

Rafał B. najpierw celowo potrącił, idącego poboczem psa, później kilka razy po nim przejechał dostawczym samochodem. Wszystko nagrywał telefonem. Kim jest człowiek, który dopuścił się tak bestialskiego czynu?

O tej szokującej sprawie informowaliście państwo nas oznaczając posty hasztagiem #tematdlauwagi.


„To wyrywa serce”

Na przesłanym do redakcji filmie widać, jak kierowca dostawczego samochodu celowo potrącił idącego poboczem psa. Zwierzę upadło i nie było w stanie się ruszyć. Wtedy mężczyzna zawrócił i kilka razy po nim przejechał. Wszystko nagrywał telefonem komórkowym. Nagranie udostępnił na portalu społecznościowym.

- Kiedy przygotowywałem scenopis tego zdarzenia dla policji, opisując sekunda po sekundzie film, robiąc przy tym zdjęcia, wycierałem oczy od łez. Nie byłem tego w stanie obejrzeć do końca – wspomina Grzegorz Bielawski z Pogotowia dla Zwierząt i dodaje: To wyrywa serce nawet najbardziej nieczułym.

Szybko wyszło na jaw, że autorem nagrania jest 22-letni Rafał B., mieszkaniec gminy Syców.

- Na co dzień mam do czynienia z ludźmi, którzy są zdemoralizowani w podejściu do zwierząt, którzy znęcają się nad nimi. To ich od piętnastu lat ścigamy. Nigdy jednak nie widzieliśmy, żeby tak bestialski czyn sprawiał człowiekowi przyjemność – dodaje Bielawski.

Kim jest Rafał B.?

Sprawca był aktywny na portalach społecznościowych. Publikował w nich między innymi filmy z wykroczeń drogowych. Zdarzało się, że groził innym osobom.

Mężczyzna został zatrzymany dzień po opublikowaniu nagrania. Na jego trop wpadli wolontariusze z Pogotowia dla Zwierząt.

- Trzy dni byłem na miejscu i zbierałem o nim informacje. Nie usłyszałem nic pozytywnego na jego temat. To człowiek z problemami. Uważam, że on nie mając żadnej miłości do zwierząt, nie może być normalnym człowiekiem – podkreśla Bielawski.

W Sycowie, gdzie mieszka B. wzbudza duże emocje. Mężczyzna swoim zachowaniem miał budzić postrach wśród mieszkańców. Był nieobliczalny, szukał zaczepki i prowokował do bójek.

- Jak był młody to jadł żywe motyle. W gimnazjum był takim chłopakiem, którego nikt nie zauważał, którego nikt się nie bał. Być może chciał tym pokazać, że jest kimś więcej. Chciał być szanowany – mówi anonimowo znajoma sprawcy.

Rafał B. jest znany policji. Toczyło się wobec niego postępowanie dotyczące nielegalnego posiadania broni. Jest również oskarżony o nękanie swojej byłej dziewczyny oraz groźby pozbawienia życia wobec jej partnera.

- On już wcześniej przejawiał niepokojące cechy. Bez powodu zaczepiał rówieśników, często prowokował bójki. Słyszałem, że nie miało dla niego znaczenia, czy to chłopak, czy dziewczyna. Jak chciał uderzyć, robił to – mówi Piotr Paszkowski z portalu MojaOlesnica.pl

- B. najpierw typował swoje ofiary, potem nawiązywał z nimi kontakt przez portale społecznościowe. Kiedy spotykał się z jakąś odmową, stawał się napastliwy, odgrażał się – opowiada mieszkanka Sycowa.

Przesłuchanie

Grzegorz Bielawski z Pogotowia dla Zwierząt, jako pokrzywdzony brał udział w przesłuchaniu mężczyzny.

- Jego postawa podczas przesłuchań świadczy o tym, że pozbawiony był skrupułów. Nie współpracował, niczego nie wyjaśniał. Przyznał się do winy i tyle – opowiada Bielawski i dodaje: Jego kręci zadawanie bólu. Widziałem zdjęcia, na których był umazany krwią.

Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące, usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami.

- To był stary, ślepy na jedno oko i głuchy pies. Ten pies nie mógł gonić sarny, jak twierdzi podejrzany. On po prostu szedł drogą – mówi Grzegorz Bielawski.

- Szedł poboczem, nikomu nie wadził. To tak, jakby ktoś z nas szedł poboczem. To tak jakby najechał na nas i tak po nas jeździł – dodaje właściciel zabitego psa.

To zdarzenia wywołało ogromne oburzenie w internecie.  Pod wirtualną petycja, domagającą się maksymalnego wymiaru kary dla Rafała B. podpisało się już kilkadziesiąt tysięcy osób.

- To nie jest barbarzyństwo, to nie jest sadyzm. To coś dużo gorszego, czego nie potrafię nazwać – kończy Bielawski.

Uwaga! - Nagrody

Reporterzy „Uwagi!” systematycznie odbierają najbardziej prestiżowe branżowe nagrody.

Uwaga! - Kim są prowadzący?

Magazyn prowadzą wspólnie Tomasz Kubat, Zbigniew Łuczyński i współtwórca „Uwagi" Ryszard Cebula.

Uwaga - Gdzie oglądać?

Program „Uwaga" emitowany codziennie na antenie TVN o 19:50, a w niedzielę cykl „Kulisy Sławy” o 19:45. Wszystkie reportaże oglądaj online na VOD player.pl.